.

piątek, 6 sierpnia 2010

komórczak

Zawzięłam się, nauczę się robić na szydełku. efektem kilkudniowej mordęgi jest taki oto komórczak czyli etui na mój telefon. Może nie idealny ale mi i tak bardzo się podoba. W odcieniu brudnego różu (na zdjęciu tak nie wygląda) z czarnym kwiatuszkiem.
Jestem z siebie dumna :)

3 komentarze:

  1. Komórczak wypasiony. Po co się męczyć - trzeba było do mnie napisać. Zrobiłabym Ci hehe ;) Bardzo podoba mi się ten kwiat.

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz Aniu muszę się rozwijać, a tak serio to szydełko od lat leżało w szufladzie i jakoś mnie ostatnio natchnęło (trochę pod wpływem Twojego bloga) żeby w końcu się pouczyć.

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję, ja też wreszcie muszę się wziąć za szydełko ;P wysłałam Ci dzisiaj paczuszkę z wymianki u Pauliny, mam nadzieję że się spodoba, pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń