No jestem, ale jak w tytule do d... ostatnio. Miałam sobie wypadek samochodowy więc ani nie zaglądam na inne blogi ani nic nie robię na swoich, ani nie przygotowałam nic fioletowego na bloga artyści dzieciom, nawet nie wiem czy powysyłam kartki lipcowe. Także za wszystkie te sprawy z góry przepraszam ale po prostu nie ma czasu. Zostałam bez autka i z kupą spraw do załatwienia, lipa ogólnie rzecz biorąc :(
Na szczęście nikomu nic się nie stało i z tego się cieszę :)
Jak się ogarnę to powrzucam stare prace
5 miesięcy temu
Przykro mi serdecznie Ci współczuje.
OdpowiedzUsuńAle tak jak piszesz szczęście,że wszyscy są cali.
Pozdrawiam
Ważne, ze nikomu nic się nie stało! Wiem, do kitu bez samochodu :(
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro z powodu Twojego wypadku. Dobrze, że wszyscy są cali...
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wypada pisać o tym w takiej sytuacji, ale chciałam podziękować Ci za udział w moim Candy i powiedzieć, że tworzysz piękne rzeczy. Pozdrawiam serdecznie.
Też miałam stłuczkę, więc Cię rzumiem...
OdpowiedzUsuńI u mnie na szczęście nic się nie stało nikomu jedynie na naprawę auta trzeba było długo czekać...
Najważniejsze, że wszyscy cali i zdrowi a ochota na robienie czegoś więcej w końcu przyjdzie i wtedy będzie już wszystko tak jak być powinno:)
Serdecznie pozdrawiam
Jola:)
życzę by się wszystko szybko ułożyło jakoś...
OdpowiedzUsuń