No i zrobiłam... Te były próbne, ale jako że mi się spodobały, wkrótce będzie ich cała masa :) Wiecie już w co ubiorę choinkę w tym roku :) Dzięki Sylwik za podesłanie linka! Moje karczochy prezentują się następująco:
foto by mój mąż, widać różnicę...
Ach i jeszcze, mam teraz stronę z moimi wyrobami, o tu Same foty bez opisów ale za to z cenami ;) Stworzona na potrzeby chwili, może nie jest jakaś szałowa ale jest co pooglądać
11 miesięcy temu
ha! udało Ci się! ;D gratuluję, śliczne!
OdpowiedzUsuńKarczochy pierwsza klasa! Mi do gustu przypadła ta druga wersja kolorystyczna :)
OdpowiedzUsuńMiło, że do mnie zajrzałaś :)))) Powodzenia w losowaniu :)))